*Atrakcyjny lew położył się w rogu groty, po czym zaczął bawić się kościami połączonymi ścięgnem* Aaaaale tu pusto... Hm....

*melancholijnie odwrócił się w stronę głosu* Hę ? Witam cię, jestem Dart, tutejszy...no tak jakby ... szef ? XD hehe podobno mam zostać królem tego stada... * lekko odrzucił kości zrywając z nich  ścięgno* hehehe

Ale Sela powiedziała mi że aby być :KRÓLEM" nie muszę nic robić, poprostu i powiedziała że nikt na razie tu nie rządzi,panienko, po co te nerwy ? wiesz jestem miły dla pań i nie zależy mi jakoś bardzo by wybijać cię z tronu, ja na razie kierowałem się słowem Seli...ale... *lew nie poruszył sie jakoś specjalnie na reakcję Nalii *

Wiesz wcale tak nie myślę, poprostu chciałem się tutaj oswoić,nie chcę się z tobą kłócić, chciałem poprostu skorzystajać z okazji jeśli była ale już wiem że się pomyliłem,widzisz "JA" biorę wszystkie ważne sprawy na poważnie

Tak ^^ nie lubię  konfliktów,zwłaszcza z lwicami, zgoda- *podał jej łapę*  heh ,dalej będziemy spokojnie żyć pod Twoim jak mam nadzieję czujnym okiem, a kiedy będę chciał być królem to poprostu sobie na to ciężko zapracuje, jak lepiej mnię poznacie ITD ale na razie sie wgl do tego nie spieszę ^^

*Zrobił zdziwioną minę, ale już zaraz się mu to spodbało*

*Nagle oczy lwa zmieniły kolor na błekitny* - O nie.. poczułem to... * mama mówiła mi że gdy się zakocham i stanę dobry moje oczy nie będą już czerwone...*

*Lew otrzepał się // tak jak pies// Wstał, i szybko coś przemyślał* Nall... co jest ? Coś się stało ?

-Taak , Srebrna Ziemia jest piękna... jak i jej królowa

-Widzisz, przeszłość... każdy ją ma.. moja jest zła ale staram się o niej zapomnieć..