Admin
Ponad dwumetrowy skalny monolit, wyłaniający się z ziemi we wschodniej części Pustkowi. Jest to jedyny taki punkt w tej jakże opustoszałej, monotonnej okolicy. Jak sama nazwa wskazuje, w centrum Skały zieje ogromna dziura, przeszywająca ją na wylot.
Offline
Mod (Wygnaniec)
*Stał wypatrując się w monolit jakby zastanawiając się jaka siła mogła tak naprawdę go stworzyć*
Offline
Wygnaniec
*przychodzi po cichu*
Offline
Mod (Wygnaniec)
Has?! Co ty robisz, sama na pustkowiach?! Znowu uciekłaś?
Offline
Wygnaniec
Nie. Nikt nie wie, że tu jestem... Stryju. * *
Offline
Mod (Wygnaniec)
Chmmm, to dobrze, ale pamiętaj, że od razu jak wejdziesz na Pustkowia, masz szukać mnie, dobrze? Wiesz, przypominasz mi Selę, kiedy była mała. Kto wie, może ty też kiedyś zamieszkasz tutaj jako wygnanka, musisz jednak wiedzieć, że jeśli wybierzesz tą drogę, nie będzie ci tak łatwo żyć tutaj, jak na Lwiej Ziemi.
Offline
Wygnaniec
Co mnie to obchodzi? Tu jest super! A jak jesteśmy w temacie Seli to okłamała mnie...
Offline
Mod (Wygnaniec)
Okłamała cie? A co takiego powiedziała? Z resztą , to twoja sprawa. Opowidzieć ci historię o tej skale? *Wskazał łapą monolit z dziurą po środku*
Offline
Wygnaniec
Rzeczywiście nie chcę o tym mówić... A historię możesz opowiedzieć. Chętnie wysłucham... W końcu przyszła mieszkanka tego miejsca musi wiedzieć o nim co nieco...
Offline
Mod (Wygnaniec)
*Lew zmrużył oczy i zaczał opowieść* W czasach, kiedy po upadku króla Skazy, Zira, jej potomstwo i część lwic skazanych na wygnanie , szukały schronienia, natknęły się na tą skałę. Zira stanęła i właśnie w tym miejscu przodkowie zesłali na nią gniew, który drąży tez nasze serca. To tu Zira zaprzysięgła sobie zemstę na rodzie Simby. Wtedy też promień światła wpadł przez tą dziurę i wskazał lwicom kopiec termitów, gdzie zamieszkały. Dzisiaj już nie istnieje, ale pozostał ten oto pomnik. To tu wygnańcy kiedy potrzebują rady, łączą się z przodkami, tak jak Zira, i to tutaj ją otrzymują. Jeśli kiedykolwiek zwątpisz w swoje decyzje, przyjdź tu i zasięgnij rady przodków....
Offline
Wygnaniec
Ooo... *zamknęła oczy i zamyśliła się* Zira musiała być wspaniałą lwicą...
Offline
Mod (Wygnaniec)
Oooo tak, była wspaniałą lwicą, i wspaniałą królową. Jednak jej gniew, był tak wielki, że nie potrafiła zaufać Kiarze, i zginęła. Niestety, zarówno nie wolno wyprzeć nam sie gniewu, jak też pozwolić aby opanował nas całkowicie. W przyszłości może będziesz tak wspaniałą lwicą jak Zira, albo nawet wspanialszą, jednak nie wolno ci pozwolić, aby gniew opanował cię całkiem, musisz go kontrolować. Teraz widzę że płynie w tobie krew wygnańców...
Offline
Wygnaniec
*uśmiecha się do niego* A podobno jestem podobna do mojej babci, znaczy... Twojej siostry...
Offline
Mod (Wygnaniec)
Cóż, skoro we mnie, Seli, i tobie płynie krew wygnańców, to czemu nie miałaby ona płynąć w żyłach mej siostry...rzeczywiście, przypominasz ją. Szkoda tylko że teraz tylko ja mieszkam tutaj, na pustkowiach....
Offline
Wygnaniec
Tylko ty? Nie ma tu innych?
Offline
Mod (Wygnaniec)
Jest jeszcze Inter, pozostałych nie widziałem od dawna.
Offline
Wygnaniec
Aaa... *nagle poczuła ukłucie w sercu, ogarnął ją strach, do oczu napłynęły jej łzy, przyspieszyła oddech*
Offline
Mod (Wygnaniec)
Też to poczułaś? Choć, idziemy na Granicę. Może jeszcze da się coś zrobić! * Zaczął biec w kierunku granicy, ale tak żeby lwiątko mogło nadążyć*
Offline
Wygnaniec
*pobiegła w stronę granicy szybciej niż stryj*
//zt//
Offline
Mod (Wygnaniec)
*Wrócił tu, usiadł na przeciw skały i zaczął zagłębiać się w najgłębsze odmęty swego umysłu próbując skontaktować się z przodkami*
Offline
Mod (Srebnoziemiec)
*Przyszła zapłakana do Skały*
Offline
Mod (Wygnaniec)
*Wyrwał się z transu i zauważył płaczącą lwicę* Czemu ryczysz? *Powiedział szorstko*
Offline
Mod (Srebnoziemiec)
*Podchodzi do niego i wali go łapą w pysk*
-Zamknij ryj!
____________________
Ej, ej, ej! Tylko mi tu bez takich!
Offline
Mod (Wygnaniec)
*Prychnął* Następnym razem wysuń pazury. Pół żywa antylopa bije mocniej.
Offline
Mod (Srebnoziemiec)
-Zamknij się myślisz że jesteś lepszy ode mnie i Selii?Chyba cię głowa boli*Warknęła*
Offline
Mod (Wygnaniec)
Może i jestem. Przynajmniej nie płacze na środku pustkowi. *Usiadł przed Nalią* A tak w ogóle to jaki jest tego powód? *Spytał ze znudzeniem w głosie, oglądając swoje naostrzone pazury*
Offline
Mod (Srebnoziemiec)
-To,że Sela będzie zabita przez Hasarę.*Powiedziała*
Offline
Mod (Wygnaniec)
*Mało sie nie przewrócił* Że co?!
Offline
Wygnaniec
*przechodziła obok kierując się w stronę grobu matki, widząc Laza i Nalię przystanęła i uśmiechnęła się przyjacielsko*
Offline
Mod (Wygnaniec)
Witam *Również błysnął kłami* Właśnie usłyszałem od tej płaczki że zamierzasz zabić Selę.
Offline
Mod (Srebnoziemiec)
-Nienawidzę cię!A i nie ryczę paskudo.
Offline
Admin
*Pojawia się w niespodziewany sposób*
-No właśnie!Ale ich zjechałaś przyjaciółeczko.Nadal jestem nastolatką.A więc się bójcie nas.*Robi straszną minę a po niej się śmieje*
-Ona ma przyjaciół.Jakich?Hieny,ja też.
Offline
Mod (Wygnaniec)
Zaraz paskudo. *Uśmiechnął się* Oj daj już spokój. *Podał Nalii szeroki liść w zastępstwie chustki* Hasara nie zabije Seli, jestem pewien. Po pierwsze Sela nie da sie zabić, po drugie ja do tego nie dopuszczę, a po trzecie Has by tego nie zrobiła.
Offline
Mod (Srebnoziemiec)
*Podchodzi*
-Ona jest zdolna do wszystkiego!
Offline
Mod (Wygnaniec)
Ale nie do tego. Poza tym, czy usłyszałaś pozostałe dwa warianty?
Offline
Mod (Srebnoziemiec)
-Do tego jest zdolna nieprawdaż Sela?
Offline
Admin
-Tak Nalia masz rację.Stryjek jest po jej stronie.*Usiadła*
Offline
Mod (Wygnaniec)
Co proszę? Ja jestem po twojej stronie. *Spojrzał na nią zdziwiony*
Offline
Admin
-Wiem i ci wierzę.Ale specjalnie tak mówię.Chodzimy gdzieś indziej dobrze?
Offline
Mod (Wygnaniec)
Dobra, ale gdzie? Ja radzę miejsce gdzie będziemy mogli spokojnie porozmawiać nie niepokojąc się że ktoś nas obserwuje. *Wstał i przeciągnął się*
Offline
Admin
-Na granicę!Chodźmy!*Kieruje się na granicę*
//zt//
Offline
Mod (Wygnaniec)
Idzie za Selą machając od niechcenia ogonem.
Offline
Wygnaniec
*spogląda na Nalię* Uważasz, że mogłabym kogoś zabić?
Offline