Nasze Lwie Życie

Nasze Lwie Życie - Poczuj smak wolności!


#1 2011-11-04 21:06:56

 Hasara

Wygnaniec

Zarejestrowany: 2011-07-01
Posty: 649
Twój idol: CS (to nie gra! xD ) i Eminem
Twoja ulubiona muzyka: Pop i Hip-hop Piosenka: One
Przezwiska: Has, Hasi

Chumvi - Miłość, Nienawiść, Chwała

Moje opo o Chumvim. Znajduje się też na www.jedenswiat.pun.pl

Dramatis Personae:
CHUMVI - http://i1024.photobucket.com/albums/y30 … Chumvi.png (młody), http://ns2.lionking.org/Artists/Koraden … Chumvi.png (dorosły), http://img851.imageshack.us/img851/4818/hfr.png (nastolatek)
KULA - http://67.19.109.210/Artists/Nadra/KulaHead.png (dorosła), http://img233.imageshack.us/img233/7210/kghhk.png (młoda)
TAKA/SKAZA - http://67.19.109.210/Artists/Nadra/ScarHead.png
ZIRA - http://67.19.109.210/Artists/Nadra/ZiraHead.png
TOJO - http://67.19.109.210/Artists/Nadra/TojoHead.png (dorosły), http://fanart.lionking.org/Artists/Tima … nished.jpg (młody), http://fanart.lionking.org/Artists/Grea … nKopia.jpg (nastolatek)
TAMA - http://67.19.109.210/Artists/Nadra/TamaHead.png (dorosła), http://fanart.lionking.org/Artists/Jaqu … maLion.png (młoda)
MALKA - http://fanart.lionking.org/Artists/Epona/Malka3.jpg (młody), http://fanart.lionking.org/Artists/Emo_ … ka2008.jpg (dorosły), http://fc00.deviantart.net/fs20/f/2007/ … u81012.png (nastolatek)
AFUA - http://67.19.109.210/Artists/Nadra/AfuaHead.png
ASALI - http://67.19.109.210/Artists/Nadra/AsaliHead.png
SHELBY - http://67.19.109.210/Artists/Nadra/HasidiHead.png
NUKA - http://67.19.109.210/Artists/Nadra/NukaHead.png (dorosły), http://th01.deviantart.com/fs16/300W/f/ … wolf77.jpg (młody)
NALA - http://67.19.109.210/Artists/Nadra/NalaHead.png (dorosła), http://www.lionking.org/imgarchive/Clip … nala06.gif (młoda)
SIMBA - http://67.19.109.210/Artists/Nadra/SimbaHead.png
MHEETU - http://fanart.lionking.org/Artists/Monkey/Mheetu.jpg
SARAFINA - http://67.19.109.210/Artists/Nadra/SarafinaHead.png
SARABI - http://67.19.109.210/Artists/Nadra/SarabiHead.png
NI - http://67.19.109.210/Artists/Nadra/JasiriHead.png
MUFASA - http://67.19.109.210/Artists/Nadra/MufasaHead.png
KOPA - http://67.19.109.210/Artists/Nadra/KopaHead.png (dorosły), http://republika.pl/blog_by_4574102/782 … opa_1_.png (młody)
VITANI - http://67.19.109.210/Artists/Nadra/VitaniHead.png (dorosła), http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9 … f7KF_p&t=1 (młoda)
SPARTHI - http://67.19.109.210/Artists/Nadra/TataiHead.png
KOVU - http://67.19.109.210/Artists/Nadra/KovuHead.png (dorosły), http://images.wikia.com/lionking/images/8/8a/Kovu.png (młody)
KIARA - http://67.19.109.210/Artists/Nadra/KiaraHead.png (dorosła), http://pu.i.wp.pl/k,NjI2NDA2MTQsNDUyNjg … 0009_f.jpg (młoda)
DOTTY - http://67.19.109.210/Artists/Nadra/DottyHead.png
SPOTTY - http://67.19.109.210/Artists/Nadra/SpottyHead.png
NYAMA - http://www.mylionking.com/fan/art/Artis … eenama.jpg (młoda), http://67.19.109.210/Artists/Nadra/TombiHead.png (dorosła)
USIKU/ATIAS - http://67.19.109.210/Artists/Nadra/AhadiHead.png (dorosły), http://img263.imageshack.us/img263/3503/jgjl.png (młody)
MITCH - http://img26.imageshack.us/img26/8881/83690518.png
SABINI - http://67.19.109.210/Artists/Nadra/SabiniHead.png
DAMA - http://67.19.109.210/Artists/Nadra/SafiHead.png
ZAZU - http://media.bigoo.ws/content/gif/disney/disney_451.gif
PUMBA - http://republika.pl/blog_gj_3461240/480 … /pumba.jpg
TIMON - http://republika.pl/blog_gj_3461240/480 … /timon.jpg

--------------------------------------------------------------------------------

PROLOG

[Piosenka "Wznieś serce nad zło"]

[Obraz Lwiej Ziemi. W oddali widać Lwią Skałę.]

Z żalu co przygniata cię, z czarnej nocy pełnej łez,
nawet z beznadziei złej podniesiesz się.

[Lwia Ziemia przeradza się w Lwią Ziemię za panowania Skazy. Na Lwiej Skale stoi Zira, a obok niej lew czarnej grzywie i brązowej sierści.]

Choćbyś już kamieniem był,
choćbyś zwątpił albo pił,
choćbyś całkiem był na dnie podniesiesz się.

[Z zachmurzonego nieba leci lekka mżawka. Po Lwiej Ziemi spaceruję Vitani z Damą u boku.]

Choćbyś wyparł się swych korzeni, bogów swych;
spotkasz ludzi co, pokażą drogę ci.

[Vitani spogląda na sylwetkę królowej na Lwiej Skale. Ma na pysku grobową minę.]

Z głodu który zjada sny, z gęstych obojętnych dni,
Nawet z dna, co nie ma dna potrafisz wstać.

[Lwica zamyka oczy. Dama patrzy na nią ze smutkiem. Lwice są wychudzone.]

Choćbyś ogień w sobie zgniótł,
choćbyś zabił w sobie bunt,
jeśli iskrę wiary masz potrafisz wstać.

[Vitani otwiera oczy i podnosi łeb. Dama uśmiecha się do niej ponuro. Zza tylnych łap Vitani wybiega mały, brązowy lewek.]


Wznieś serce nad zło,
znajdź drogę przez mrok,
wzleć ptakiem nad mgły,
w obłokach mieszka świt.

[Zza chmur wyłania się pojedyncza struga światła i szybko znika. Mitch biega wokół lwic.]


Choćbyś wyparł się swych korzeni, bogów swych;
spotkasz ludzi co, pokażą drogę ci.

[Mitch przytula się do matki. Wracają w pobliże Lwiej Skały wraz z Damą. Zira obserwuję ich z uśmiechem.]

Wznieś serce nad zło,
znajdź drogę przez mrok,
wzleć ptakiem nad mgły,
w obłokach mieszka świt.

[Vitani kładzie się na jednej ze skał. Przed nią siada Mitch, a obok Dama. Zira schodzi niżej, aby posłuchać rozmowy. Atias zostaję u szczytu Lwiej Skały. Muzyka cichnie.]

-Mamo, opowiedz mi jakąś historię. - Poprosił Mitch, a jego rude oczka błysnęły.
-Tak, ja też chętnie posłucham. - Odpowiedziała Dama.
Zira usiadła niedaleko lwic na jednej ze skał. Była ciekawa co Vitani tym razem opowie synowi.
-No dobrze. - Odpowiedziała Vitani. - Tylko co...?
Spojrzała pytająco na Damę. Ta wzruszyła ramionami. Vitani przeniosła wzrok na syna. Jej wzrok utkwił na kolorze futra lwiątka. W wyobraźni młode zmieniło się w...
-Tak! - Zawołała Vitani. - Już wiem.
Mitch uśmiechnął się i podszedł bliżej matki. Lwica odwzajemniła uśmiech.
-A więc... - Zaczęła Vitani. - Będzie to historia o niezwykłym lwie...
-Prawdziwym...? - Zapytała żartobliwie Dama.
-Tak. I ty chyba coś o tym wiesz, prawda Zira? - Vitani odwróciła łeb w stronę królowej.
Na pysku Ziry pojawiło się zdziwienie.
-Eee... - Zmieszała się. - A o kim mówisz...?
Vitani odwróciła się do syna.
-To będzie historia o lwie, który z miłości do swoich najbliższych oddał swoje życie. Imię tego lwa to Chumvi.
Dama podniosła łeb z łap. Zira miała łzy w oczach.
-Nigdy nie słyszałem o kimś takim...
-Ech... - Westchnęła Vitani. - A więc...


Multi Satry


Goście pamiętaj, że pieniądze to jednak nie wszystko... Ważna jest osoba, która jest przy tobie nawet jeżeli nie masz pieniędzy.

Offline

 

#2 2011-11-11 12:18:31

 Sela

Admin

Zarejestrowany: 2011-06-30
Posty: 351
Przezwiska: Sel Selka tylko nie Seluś

Re: Chumvi - Miłość, Nienawiść, Chwała

Za dużo dialogów,ale opowiadanie jest fajne ;3


Goście mam Cię na oku i nie licz na to, że Ci odpuszczę łamanie regulaminu, jakem Sela-Admin NLŻ

Avatar by http://shungilion.deviantart.com/
Goście kocham cię <3-Ja Sela

Offline

 

#3 2011-11-11 12:30:17

 Hasara

Wygnaniec

Zarejestrowany: 2011-07-01
Posty: 649
Twój idol: CS (to nie gra! xD ) i Eminem
Twoja ulubiona muzyka: Pop i Hip-hop Piosenka: One
Przezwiska: Has, Hasi

Re: Chumvi - Miłość, Nienawiść, Chwała

ROZDZIAŁ I

Chumvi biegł w blasku księżyca przed siebie. Starał się zatamować łzy. Było to trudne, ale chciał pokazać sobie, że jest twardy. Przedzierał się przez krzaki na oślep raniąc swoje ciemno brązowe futro. Lwia Ziemia nie była już jego domem. Simba zniszczył wszystko co tam miał... Musiał odejść, aby ukoić swoje pragnienie mordu. Choć był jeszcze bardzo młody rozumiał wiele więcej niż nie jeden dorosły lew. Łzy Chumviego utworzyły na jego oczach lekką mgiełkę i zamazywały drogę, którą biegł. Raz po raz czuł pod łapami nierówny grunt, kamienie, korzenie, o które zazwyczaj się przewracał, piasek lub inne podłoża. Z jednej strony poczuł się wolny od dawnych trosk, złego panowania Mufasy, zdradzieckiego Simby. Z drugiej czuł, że zranił swoją rodzinę. Swoją matkę, która oddałaby za niego wszystko, siostrę dla, której mógłby skoczyć w ogień, ojca, który żywił co do niego ogromne plany i nadzieję. Było już za późno, wszystko już stracone... Dochodziła północ, a Chumvi biegł bez opamiętania jak najdalej od Lwiej Ziemi. W pewnej chwili pod jego łapą przebiegła szybko jaszczurka. Wyczerpane lwiątko upadło na ziemię i w momencie zapadło w kamienny sen. Śnił mu się Simba nad wodopojem. Szukał go, a Chumvi kazał powiedzieć stadu, że nie wróci. Ucieczka z granic Lwiej Ziemi. Jego ojciec stojący na szczycie Lwiej Skały ze łzami w oczach, szukający wzrokiem syna. Jego stara, schorowana matka umierająca i nawołująca syna. Nad nią stała samotna Kula - piękna, wyrośnięta lwica roniąc pojedyncze łzy. Kiedy tak spał nie miał pojęcia, że czuwa nad nim ktoś nieznany.

Shelby biegała po Lwiej Skale w panice. Wciąż łudziła się, że znajdzie gdzieś syna. Krzyczała i nawoływała jego imię, jednak niewiele to dało. W kącie groty siedziała skulona mała, brązowa lwiczka płacząc cicho. Sabini podbiegła do siostry, aby ją uspokoić.
-Shelby, opanuj się! - Powiedziała troskliwie.
-Nie! Gdzie jest mój syn?! Gdzie?! - Krzyczała lwica. - Chumvi!
-Proszę cię siostrzyczko... Połóż się... Odpocznij...
-Nie mogę! Muszę znaleźć syna, szukać go! Pomóż mi! Poszukajcie go! - Rozkazała patrolowi lwic wracającemu z polowania.
Samice zignorowały krzyki Shelby i wyczerpane zasnęły w grocie. Zrozpaczona matka pociągnęła nosem.
-To wszystko moja wina... - Powiedziała.
-Nie, to nie prawda... - Pocieszała ją Sabini.
-Prawda! Nie potrafiłam go upilnować! To wszystko moja wina...
W tej chwili na Lwią Skałę wszedł Skaza. W blasku księżyca jego czarna grzywa lśniła niczym z diamentów. Podszedł do lwic.
-Shelby nie zamartwiaj się tak o niego... - Szepnął.
-Łatwo ci mówić. Chumvi już nie wróci.
Sabini spojrzała smutno na siostrę, a potem przeniosła wzrok na Skazę. Ten odpowiedział jej zatroskanym spojrzeniem. Westchnął cicho i wszedł do groty. Shelby wybuchła niepohamowanym płaczem. Sabini przytuliła siostrę i tak trwały w uścisku dłuższą chwilę.

Skaza podszedł do córki. Wyglądała bezradnie, była załamana. Lew trącił ją lekko nosem. Otworzyła zapłakane oczy i uśmiechnęła się ponuro.
-Co z mamą?... - Spytała zachrypniętym głosem.
-Już w porządku... Nie martw się o nią...
-Bardziej martwię się o Chumviego...
Skaza położył się obok lwiczki i przytulił ją.
-Kula, twojemu bratu nic nie jest...
-Skąd możesz to wiedzieć? - Chlipnęła.
-Przecież znasz go. Wiesz, że jest silny i jak się na coś uprze to nie ma rady. - Zaśmiał się lew.
Kula uśmiechnęła się lekko.
-No, koniec tych pogaduszek... Do spania! - Zaapelował czarnogrzywy.
-Dobrze...  - Ziewnęła Kula.
Skaza wypuścił ją ze swoich objęć i wstał.
-Dobranoc tato... - Szepnęła lwiczka.
Lew polizał ją po czole.
-Dobranoc kochanie...
Kula zwinęła się w kłębek i zamknęła oczy. Skaza odszedł cicho w stronę brata. Mufasa leżał dumnie przy Sarabi.
-Mufaso, - Rzekł ozięble czarnogrzywy. - Musimy porozmawiać.
Król podniósł się ciężko. Bracia wyszli przed grotę. W kącie pod niewielkim głazem spała Shelby, a u jej boku czuwała Sabini. Skaza uśmiechnął się na tan widok. Był chłodny wieczór, a mimo to sytuacja na Lwiej Ziemi była napięta i sprawiała, że niejednemu członkowi stada robiło się gorąco.
-O co chodzi Skazo? - Zapytał cicho Mufasa.
Z pyska czarnogrzywego wydobyło się stłumione powarkiwanie.
-Mam nadzieję, że wiesz iż to przez twojego syna Chumvi zniknął... - Powiedział w końcu głosem wypranym z uczuć.
Król doznał szoku.
-Co?! - Warknął.
-Tak... Czy ty nigdy nie zauważyłeś jakie są stosunki między moim synem, a Simbą?
Rudogrzywy zastanowił się chwilę.
-Nigdy o tym nie myślałem...
-No właśnie! I do czego to doprowadziło?! Mam nadzieję, że jesteś z siebie dumny!
Skaza odszedł szybkim krokiem od zszokowanego brata. Skierował się do swojej groty za Lwią Skałą. Kiedy odszedł z zasięgu wzroku Mufasy zwolnił. Na jego policzki wdarły się łzy. Usiadł i spojrzał w gwiazdy.
-Chumvi, zrobię to dla ciebie... Zakończę żywot Simby... Kocham cię synu...


Multi Satry


Goście pamiętaj, że pieniądze to jednak nie wszystko... Ważna jest osoba, która jest przy tobie nawet jeżeli nie masz pieniędzy.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plbusy Holandia rosyjski psychoterapia Piła